• facebook
  • twitter
  • „Mrozaki” też ludzie

    dodane 15.12.2016 00:00

    Doprowadziliśmy do zamrożenia dziesiątków tysięcy istot ludzkich, z którymi nie wiemy, co począć. Tacy z nas geniusze!

    To żadne odkrycie, że problemów moralnych nie da się zakopać, zasypać czy zapomnieć. Nawet mrożenie do minus 196 stopni Celsjusza na niewiele się zdaje. Wcześniej czy później sumienie i tak da o sobie znać. Dużo na ten temat może powiedzieć ks. Andrzej Muszala, współtwórca pierwszej w Polsce poradni bioetycznej. Trafiają do niego pary, które przeszły procedurę in vitro. O jednej z nich pisze tak: „Kasia i Bogdan mają siedmioletniego syna i dwuletnią córkę. I jeszcze dwadzieścia jeden embrionów w klinice, które od kilku lat pozostają w stanie zamrożenia. Niedawno Kasia zdała sobie sprawę, że to przecież jej dzieci” (więcej na ss. 20–23). A problem będzie narastał, bo fatalne polskie prawo przyjęte jeszcze przez poprzedni rząd zezwala nie tylko na przeprowadzanie samej procedury, ale też na tworzenie nadliczbowych dzieci, które potem trafiają do przysłowiowej lodówki. Z kolei nowy rząd nie wykazuje najmniejszej ochoty do zmierzenia się z problemem i zmiany prawa. Argument, jak się zdaje, zawsze jest ten sam – są inne, ważniejsze sprawy. Przede wszystkim gospodarka, głupcze. Problemy moralne mogą poczekać. Rozumiem pokusę takiego działania. Załatwmy najpierw wysoki wzrost gospodarczy, a dopiero potem pomyślimy, co zrobić z zamrożonymi dziećmi. Piszę te słowa, by choć trochę podrażnić rządzących. Co prawda idą święta Bożego Narodzenia i każdy chciałby choć na chwilę zapomnieć o trudnych sprawach, ale „mrozaki” też ludzie. I jeżeli już nie miejsce przy stole wigilijnym, to choć ciepłe myśli im się należą. Wiem, że brzmi to zarazem surrealistycznie i strasznie, ale sami doprowadziliśmy do zamrożenia dziesiątków tysięcy istot ludzkich, z którymi nie wiemy, co począć. Tacy z nas geniusze! A może bardziej socjaliści, o których się mówi, że mają wyjątkowy talent do tworzenia problemów, które następnie próbują twórczo rozwiązać. Oczywiście zawsze z marnym skutkiem.

    Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
    Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

    «« | « | 1 | » | »»
    oceń artykuł Pobieranie..
    • Gość
      21.12.2016 16:25
      Super ze ksiadz ma taka wielka wiedze na temat in vitro. Ja az takiej wielkiej wiedzy na temat religi nie mam ale wiem ze tylko Bog jest od oceny ludzi, a nie ksiadz! Kazdy ma wolna wole, kazdy ma prawo do podejmowania decyzji o sobie i swoim sumieniu, nie do Panstwa ani do kosciola nalezy narzucanie drugiemu swojej woli ani zakazy. Sam Jezus mowil: Kto z was bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem! Artykul jest tak glupi ze nic glupszego jeszcze nie czytalam, okladka jest skandaliczna! Powinno byc ksiedzu wstyd, wstyd tez powinno byc wydawnictwu! Tyle w temacie!
    • Gość
      21.12.2016 16:47
      Łatwo jest oceniać innym co powinni czuć i jak postąpić. Zapominają niektórzy że nie wszyscy w Polsce sa katolikami, a ocenia się ich z taką samą łatwością. Najlepiej spychac caly problem ze to Bog ma taki plan, a może wcale nie ma planu, Bog ma plan na 12 latki aby byly w ciąży?ma plan na gwałty kobiet, zabójstwa dzieci? Nie sadze! Bog nie ma z tym nic wspólnego, nie można się cieszyc ze ktoś nie podjął leczenia, bo to ta kobieta będzie plakac do końca zycia ze nie może być mamą i nikt nie wie jakie to uczucie. Każdy niech rządzi swoim własnym sumieniem i nie ocenia innych.
    • Gość
      25.12.2016 01:48
      Dziękuję za ten artykuł. Ukazuje on wagę problemu i bezsilność wyrażającą się w tragi humorze. Tak naprawdę tylko głęboka i żywa wiara pozwala dostrzec w zamrożonych komórkach dzieci, które od Boga otrzymały nieśmiertelną duszę...
    • MROZAK
      02.12.2018 21:21
      Szczerze? Osmarkałam się ze śmiechu czytając ten artykuł.
    Dyskusja zakończona.

    Archiwum projektu

    przewiń w dół