Jak będą wyglądały świadczenia emerytalne po 2009 roku, gdy na emeryturę przejdą pierwsi klienci Otwartych Funduszy Emerytalnych?
Od dłuższego czasu istnieje powiedzenie, że „coś jest głupie jak dyskusja na Onecie”. Niestety, jest to zdanie jak najbardziej prawdziwe.
Skąd wiemy, co to jest egzorcyzm? Najczęściej z filmów, takich jak "Egzorcysta" czy "Egzorcyzmy Emily Rose". Miałka jest ta wiedza, skoro opiera się na produktach popkultury. Ta ostatnia ma przecież to do siebie, że banalizuje sprawy poważne.
Właśnie przetoczyła się nad Polską kolejna burza. Ciężkiego kalibru gromy spadały z różnych stron. W takich okolicznościach niektórym wydaje się, że to koniec świata. A to tylko burza, która co prawda wyrządza jakieś szkody, ale potem mija, a ludzie mają wiele innych powodów do zadowolenia. Jakich?
Być może lekarze zarabiają za mało. Być może rządzący nie robią wszystkiego, by rozwiązać ten problem. To wszystko być może.
Oby tylko czarny kot na okładce nie przyniósł temu numerowi „Gościa” pecha. Zamiast normalnej sprzedaży będzie na przykład o połowę niższa.
Kiedy kilka tygodni temu w Warszawie miała odbyć się gejowska parada, media przygotowywały się na to wiekopomne wydarzenie przez kilka dni. A potem przez całą sobotę przekazywały informacje z pola walki.
Nikt nie zrobił dla ewangelizacji Polski tyle co św. Jacek. W tym roku obchodzona jest 750. rocznica jego śmierci. Św. Jacek dosłownie przeorał ledwo pokropioną chrześcijaństwem Polskę.
Tytuł brzmi bardzo niewinnie: „Krótkie historie o terminowaniu” (artykuł Agaty Puścikowskiej na str. 16 i następnych). Może sugerować, że chodzi o czeladników, np. szewskich, którzy terminują u mistrza. Nic z tych rzeczy.
Masz pytania odnośnie do naszych tekstów o Funduszach Europejskich? Napisz na adres: projekt@gosc.pl
lub “Gość Niedzielny”,
ul. Wita Stwosza 11, 40-042 Katowice
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.